Płeć: Wadera
Wiek: 3 lata
Rodzina: Matka została w starej watasze
Partner: Mam kogoś na oku...
Charakter: Choć historia powinna wyryć w niej zupełnie inną waderkę, ta stała się wesołą, miłą i dobrą samicą. Zawsze pomaga w potrzebie. Nigdy nie odmówiła potrzeby rozmowy czy "wypłakania się" komuś. Zawsze ma przygotowane cięte riposty. Nie jest gwiazdą, która boi się zabrudzić futerka. Woli mieć niezbyt piękny chwilowo wygląd niż odmówić komuś pomocy. Nie boi się starć z potworami czy innymi brutalami świata. Życie doświadczyło ją tylu nieprzyjemności że właściwie przywykła do bólu. Kocha być wolna i niezależna. Nienawidzi ograniczeń i ich nie stawia. Uwielbia wyzwania i zabawy. Trochę za dużo mówi ale jest bardzo komunikatywna. Nie zdarzyło się jeszcze by ktoś się na nią burmuszył dłużej niż 10 minut.
Historia: Cóż, zaczęło się daleko stąd. W Górach Równowagi. Żyła tam spokojnie pewna wataha. Wataha Równowagi Żywiołów. Żyła spokojnie ale do czasu. Pewna wadera urodziła w nocy samiczkę. Gdy matka małej zasnęła, ta nie wiedząc co ją czeka, wyszła przed jaskinię i spojrzała prosto na księżyc. To ją prawie oślepiło, ale mała była na tyle silna żeby wytrzymać światło księżyca. Jeden z bogów zdenerwował się, że taki szczeniak, który nie ma ważnego pochodzenia tak bezczelnie spogląda prosto na księżyc. Bóg był tak złośliwy, że przeklął małą. Skoro każda rodzina w jej watasze miała dany żywioł była jakaś równowaga. Klątwa polegała na tym, że mała mogła władać wszystkimi żywiołami ale skoro była niedoświadczona to także niszczyła wszystko co popadnie, nawet niechcący. Więc kiedy wadera wróciła do mamy zasnęła nieświadoma swojej klątwy. Rano, matka małej pochwaliła się swoim dzieckiem. Kiedy Rada Starszych robiła szczeniakowi test na żywioł okazało się, że mała ma wszystkie. Rada była oburzona. Zrobili głosowanie i wataha orzekła, że nie chcą takiego mieszańca w watasze, bo to tylko zburzy równowagę żywiołów. Więc postanowiono, że mała zostanie wyrzucona z watahy jak tylko osiągnie wiek 1 roku. Początkowo jej matka była przeciwna pomysłowi ale z czasem kiedy inne matki miały "normalne" dzieci jej córka rosła i niszczyła coraz więcej. Matka nawała ją Maafa co oznaczało "żywiołowa" ale to imię szybko zanikło. Wataha nazywała waderkę Laana czyli "przeklęta". Inne szczeniaki nie bawiły się z Laaną bo ich matki bały się, że Maffa je zabije. Od tej pory mała zrobiła się nieczuła i wredna. Opuściła watahę szybciej, niż to było postanowione. Przestała używać imienia Maffa i przedstawiała się jako Jenna. Zamieszkała daleko od Gór Równowagi i uczyła się tylko 1 żywiołu. Powietrza. Mieszkała sama i nikt jej nie przeszkadzał. Kiedyś w okolice jej domu wprowadziła się szczęśliwa rodzinka wilków. Jenna nie chciała na to patrzeć bo to wywoływało w niej ból. Uciekła po raz kolejnymi. Uciekła przed uczuciami. Po tym doświadczeniu postanowiła się zmienić i stać się z powrotem taką waderką jak była kiedyś. Udało jej się ale nie zapomniała tego co jej zrobiono i pozostały w niej rany, którym czasem daje upust i zmienia się nie do poznania.
Po wielu potyczkach z różnymi stworzeniami natrafiła na kilka wilków które były watahą. Postanowiła, że dołączy do nich bo ma już dość ucieczek. Przedstawiła się jako Jenna. Została z nadzieją, że ktoś jeszcze okaże jej miłość w tym świecie.
Ranga: Najwyższy Szaman
Jaskinia: Nr 5
Żywioł: Powietrze
Umiejętności:
- Tornado
- Powiew złości
- Wietrzny głos
Inne zdjęcia:
Właściciel: keiraKD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj by podpisać się pod komentarzem imieniem swojego wilka. Każdy komentarz nie obdarzony podpisem znika w trybie natychmiastowym